Kiedy nasza wychowawczyni pani Jolanta Kok powiedziała nam, że podsumowaniem lekcji związanych z lasem będzie wycieczka do Rezerwatu krajobrazowo-leśnego „Skulski Las”, byliśmy zachwyceni. Zastanawialiśmy się, jakie pytania zadamy panu leśniczemu. Julka Jurek zgłosiła się do robienia notatek z naszej wyprawy.
16 października o godzinie 8.20 wyjechaliśmy „busikiem” ze szkoły. Pojechała z nami mama Julki, pani Jola Rychlińska, która została naszym klasowym fotografem. Kiedy dotarliśmy do celu czekał na nas leśniczy, pan Andrzej Boba. Razem z nim rozpoczęliśmy wędrówkę po lesie. Dowiedzieliśmy się, iż rezerwat został utworzony w 1984 roku i zajmuje powierzchnię 316,92 ha. Obejmuje większą część uroczyska leśnego Skuły-Wschód, znajdującego się na terenie leśnictwa Skuły, Nadleśnictwa Grójec. Celem ochrony w rezerwacie jest zachowanie kompleksu lasów liściastych, grądu, łęgu i olsu z licznymi drzewami pomnikowymi oraz wyspowym stanowiskiem buka poza granicami zasięgu.
Pan Andrzej pracuje na terenie leśnictwa Skuły już 17 lat i zajmuje się szkółką leśną. Mieszka w leśniczówce z żoną, synem i córką. Na nasze spotkanie przybył również pan Jan Reszka, inżynier nadzoru, który w lasach pracuje 35 lat, zaś w naszej gminie jest już od 30 lat. Obaj panowie opowiadali nam mnóstwo ciekawych rzeczy związanych z ich pracą, studiami i rezerwatami, których jest w Nadleśnictwie Grójec – dziesięć.
Idąc szlakiem turystycznym i leśnymi duktami, widzieliśmy wieki dąb, na którym widniała tabliczka „pomnik przyrody”. Spotkaliśmy piękną zieloną żabkę, ślimaczka, zbieraliśmy przepiękne kolorowe liście, z których w szkole zrobimy zielniki. Niestety, wędrując po lesie Karolina z Alą zbierały do reklamówki śmieci, które zostały wyrzucone przez ludzi, robiących z lasu wysypisko śmieci. Byliśmy oburzeni takim postępowaniem. Kiedy z panem leśniczym dotarliśmy na szkółkę, podziwialiśmy sadzonki i drzewa. Widzieliśmy buki, cisy, dąb czerwony z Kanady, uczyliśmy się rozróżniać dąb szypułkowy od bezszypułkowego, olszę czarną i szarą, brzozę brodawkową i omszoną, klon tatarski, lipę drobnolistną i szerokolistną. Przepięknie wyglądał świerk porośnięty chrobotkiem reniferowym, przy którym mrówki zrobiły ogromne mrowisko. Byliśmy również przy jeziorku, z którego pompami doprowadzana jest woda do sadzonek na szkółkę. W jeziorku zadomowiło się stadko bobrów. Tu zjedliśmy z wielkim apetytem śniadanie. Szkółka zachwyciła nas bogactwem sadzonek i cudowną gamą jesiennych kolorów. Kiedy pani powiedziała nam, że zbliża się koniec naszej wycieczki, zrobiło nam się żal, że czas tak szybko upłynął. Postanowiliśmy nazbierać jeszcze kasztanów i żołędzi, z których w szkole zrobimy leśne cudaki do kącika przyrody. Od pana Andrzeja każdy z nas dostał folder Nadleśnictwa Grójec, który zawiera informacje i zdjęcia 10 rezerwatów przyrody, oraz linijki z gadami i ptakami drapieżnymi lasów. Nasza pani wręczyła panu Andrzejowi logo naszej szkoły, a my podziękowaliśmy za taką super wyprawę po lesie. Obiecaliśmy, że wrócimy tu w czwartej klasie. Kiedy przyjechał po nas „busik”, nie mieliśmy ochoty wracać już do szkoły.
To była super wycieczka!